W ramach oczekiwania na Avengersów i Solo, poszliśmy do kina na dwa inne filmy. Jednocześnie przeprowadziliśmy pewien eksperyment, bo oba oglądaliśmy wieczorem, po ciężkim tygodniu pracy. Oba filmy były podobne – oznaczone przez Multikino jako familijne, ze średnimi recenzjami, każdy jakoś zahaczający o gry komputerowe (i jak się okazało w obu gra Hannah John-Kamen). Co …
Okoye, my queen.
To nie będzie recenzja Czarnej Pantery, bo na nią trochę za późno. I na pewno już czytaliście/widzieliście/słuchaliście co najmniej kilka. W skrócie, mimo pewnych problemów, film jest ciekawy i należy go zobaczyć. Najlepiej w kinie, bo jest też kolorowy i ładny. Nie zgadzam się co prawda, ze stwierdzeniem, że to film szpiegowski a la Bond….
Z życia mrocznego maga z amnezją
Kolejny tydzień, kolejna książka Hordy (jeśli nie wiecie co to Harda Horda, zajrzyjcie tutaj). Tym razem nie nowość, za to powieść, którą polecało mi mnóstwo osób, których opinię szanuję i cenię. No i…